Zaczipuj pieska w październiku

Obecna ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt nie nakłada obowiązku identyfikacji zwierząt, a jedynie właściciele czworonogów mogą zrobić to dobrowolnie. W kwietniu br. Ministerstwo rolnictwa rozpoczęło przygotowania nowych przepisów dotyczących rejestracji psów i kotów. Projektowana ustawa zakłada obowiązkowe czipowanie psów i dobrowolne kotów.
Oznakowanie psa czy kota za pomocą czipa jest ważnym elementem walki z problemem bezdomności zwierząt. Opieka nad bezdomnymi zwierzętami jest bardzo kosztowna i stanowi problem dla wielu gmin, a także i naszej. Zwierzęta bowiem często są wyrzucane z powodu wyjazdu na wakacje lub dlatego, że się znudziły. Najczęstszymi problemami bezdomności zwierząt są również nieodpowiedzialne adopcje, „moda” na określoną rasę zwierząt, ucieczki zwierząt w wyniku nagannego zachowania wobec nich ich własnych opiekunów. Każdego dnia na bezdomne zwierzęta czyha wiele niebezpieczeństw. Problem ten jest widoczny głównie na wsiach i w małych miejscowościach. Coraz więcej mieszkańców prosi o interwencje na porzucone i bezdomne zwierzęta. Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt za „zwierzę bezdomne” rozumie się zwierzęta domowe lub gospodarskie, które uciekły, zabłąkały się lub zostały porzucone przez człowieka. W naszej ocenie obowiązkowe czipowanie czworonogów przez właścicieli działałoby prewencyjnie. Świadomość, że pies znajduje się w bazie indentyfikacji psów i kotów wymusiłaby na opiekunach przede wszystkim stosowania należytych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia.
Obowiązkiem władz jest wyłapywanie bezpańskich psów błąkających się po ulicach. Koszt dostarczenia jednego takiego zwierzęcia opiewa na kwotę 1300 zł. Dla gminy jest to dość duży wydatek. Straż Gminna od początku roku 2017 odnotowała, aż 156 interwencji dotyczących przede wszystkim biegających bez opieki psów i kotów. W 40 przypadkach zdołano ustalić właścicieli czworonogów, w tym zastosowano wobec nich 38 pouczeń, 12 mandatów. 13 psów zostało oddanych do schroniska, niestety pomimo Programu zapobiegania bezdomności zwierząt i opieki nad bezdomnymi zwierzętami na terenie Gminy Kobylnica na rok 2017, który umożliwia naszym mieszkańcom adopcję psów i jednorazową rekompensatę części kosztów nawet do 600 zł, podpisano tylko 2 umowy adopcyjne w tym roku. W ramach programu przekazano do sterylizacji/kastracji 23 wolnożyjące koty.
Parlamentarzyści pracują nad zapisem o obowiązkowym oczipowianiu psów na koszt właścicieli. W urządzeniu takim znajduje się zakodowany niepowtarzalny numer przypisany do każdego psa, po którego sczytaniu dzięki specjalnemu czytnikowi oraz po sprawdzeniu numeru w elektronicznej bazie danych można dowiedzieć się, kto jest właścicielem czworonoga. Jest to bardzo przydatne w sytuacji gdy pies np. wystraszony hukiem lub głośno przejeżdżającym samochodem spłoszy się i ucieknie ze swojej posesji. Taki oczipowany pies będzie miał dużo większe szanse na powrót do swojego właściciela.
Ministerstwo Rolnictwa zwróciło się do wojewodów z prośbą o przedstawienie kosztów realizacji przez gminy programów opieki nad zwierzętami. Prace nad projektem ustawy zostały rozpoczęte w związku z postulatami organizacji zajmujących się ochroną zwierząt, samorządów i parlamentarzystów. Po uzyskaniu ww. informacji projekt zostanie przekazany pod obrady zespołu do spraw programowania prac rządu w celu wpisania do wykazu prac programowych i legislacyjnych rządu i skierowany do konsultacji publicznych i opiniowania.
W roku 2015 Gmina Kobylnica podpisała umowę na znakowanie psów, na 200 sztuk czipów, z Polskim Towarzystwem Rejestracji i Identyfikacji Zwierząt Sp. z o.o., która umożliwia bezpłatne znakowanie psów na terenie naszej Gminy.
Usługę tę świadczy: Lecznica Weterynaryjna Andrzej Baczyński Lekarz Weterynarii, ul. Armii Krajowej 29, 76-200 Słupsk, tel. 59 8428094.
W związku z powyższym Straż Gminna w Kobylnicy zachęca do skorzystania z bezpłatnej identyfikacji psów. Obecnie zostało do wykorzystania tylko 52 sztuki czipów. Urządzenie jest wielkości ziarenka ryżu, nie przeszkadza zwierzęciu ani też nie powoduje reakcji alergicznych. Jest ono wprowadzane podskórnie na szyi lub między łopatki i może działać nawet kilkadziesiąt lat.